Wrocław, ul. Żernicka 215
dr n. med. Dariusz Kraśnicki
Rejestracja: 601 775 123
skype: dariusz.krasnicki2
Czy pozycjonowanie w Google ma sens ?
Rewolucja, która przysporzyła Google pierwsze miejsce jako światowej wyszukiwarki, była spowodowana uwzględnieniem po raz pierwszy czynników zewnętrznych w algorytmie.
![]() |
Od Przychodnia Medycyny Pracy Wrocław |
W tym czasie były to tylko linki zewnętrzne:
Oczywiście, tam gdzie powstał nowy algorytm znalazły się osoby, które próbowały sztucznie wpływać na pozycję wyników.
Tak było zresztą od samego początku innych wyszukiwarek / doorway pages napakowane jak kaczka na święta słowami kluczowymi podobno czyniły cuda/.
W miarę jak siła Google rosła pojawiło się zapotrzebowanie biznesu na miejsca w czołówce. Sytuację podgrzało wprowadzenie reklam Google AdSense. Ponieważ kilka procent internautów klika w reklamy [nawet bez większego zainteresowania, a Google za to płaciło właścicielowi strony] ruch na stronie stał się jeszcze bardziej istotny.
Pamiętam jak w 2006 r, kiedy zostały utworzone moje pierwsze strony podstawą było masowe katalogowanie, później dodawanie artykułów do presell pages.
Zaczęło się pojawiać oprogramowanie do masowego dodawania linków, a także programy oszukańczego klikania w reklamy AdSense.
Nie mogło to ujść uwadze właścicielom firmy z Mountain Wiew oraz reklamodawcom.
Ostatnio Google dodało około 200 nowych czynników mających znaczenie w algorytmie wyszukiwania.
Oczywiście linki mają jeszcze znaczenie, ale rola śmieciowych katalogów chyba należy do przeszłości.
To samo dotyczy systemu masowego dodawania linków lub płatnych linków ze stron o wysokim PR.
Nikt nie zna dokładnie algorytmu Google /tak jak nie trzeba znać budowy telewizora, aby oglądnąć coś ciekawego/, jednak Firma wydaje się skupiać na naśladowaniu zachowań internautów, kiedy dana strona się komuś podoba.
W tym momencie jeżeli nawet ktoś wejdzie na "doskonale wypozycjonowaną stronę" i za sekundę wyjdzie, a schemat ten będzie się powtarzał, to trzeba być niespełna rozumu aby sądzić, że komputery Google tego nie zauważą !!
Co innego, jeżeli ktoś przechodzi ze strony na stronę po kilkunastu minutach czytania i wszystko wskazuje na jego szczere zainteresowanie.
Wszystkim, którzy utworzyli stronę i chcą szybkich wyników zdecydowanie odradzam sztuczne nachalne pozycjonowanie.
Warto rozpocząć swoje wysiłki budując wartościową treść opartą na łatwiejszych słowach kluczowych /mniejsza konkurencja ale i zapotrzebowanie/.
Jedna z moich stron w ciągu roku miała około 200 tys wejść poprzez ok 71 tys. słów kluczowych. Wprawdzie lider miał 6500 wejść, ale większość to były pojedyncze zapytania.
Co ciekawe z poszerzaniem zawartości twojego serwisu - twój Długi Ogon Słów Kluczowych rośnie szybciej niż u jaszczurki czy od pędów bambusa. Statystki pozwalają ci znaleźć nowe ciekawe tematy, oparte wprost na ludzkich zainteresowaniach. Naturalne linkowanie z innych tematycznych stron jest kwestią czasu.
Rzadko który pozycjoner ma podejście, że zadowolenie jego pracodawcy przekłada się bezpośrednio na jego zarobki. Niestety czasami polega to jedynie na uzależnieniu od własnego zaplecza i gwałtownym spadku pozycji po zerwaniu współpracy.
Czasami mam wrażenie, że praca polega bardziej na płatnej obserwacji rezultatów oraz doraźnych interwencjach.
Takie niestety jest życie w trudnych czasach kryzysu !!
Podziel się:
Odpowiedzi
Dodaj nową odpowiedź